Ogłoszenia Szczecin, Ogłoszenia Praca Szczecin

ogłoszenia szczecin

Ogłoszenia Szczecin

Mechanik samochodów ciężarowych – Klaver praca w Belgii
Mechanik samochodów ciężarowych – Klaver praca w Belgii Marzysz o karierze w ...
Lokalizacja: Belgia
Szczegóły ogłoszenia
Szkuam Kolegi Do Ero Spotkań
Szukam tutaj spragnionego faceta do dyskretnych spotkań. Nie pracuję w żadnej ag...
Szczegóły ogłoszenia
Spotkam Się Z Panem
Od dawna się zbierałam, aby wrzucić to ogłoszenie. Szukam dyskretnego pana, któr...
Szczegóły ogłoszenia
Klaver- praca w Belgii-programista CAM - środowisko CNC
Klaver- praca w Belgii-programista CAM - środowisko CNC Aktualnie poszukujemy z...
Lokalizacja: Belgia
Szczegóły ogłoszenia
Wystawimy dyplom studia, liceum, matura CKE, OKE
Tu kupisz każde świadectwo i wpis, oferujemy profesjonalne wykonanie świadectwo...
Cena: 1 900
Szczegóły ogłoszenia
Samotna Blondynka
Mam na imię Laura i jest to moje pierwsze takie ogłoszenie. Poszukuję tutaj kogo...
Szczegóły ogłoszenia
Zboczona Zuzia
Hej! Znajdę tutaj jakiegoś faceta, który będzie chciał się ze mną spotkać? Od ra...
Szczegóły ogłoszenia
Szukam Seex Przyjaciela
Wystawiam to ogłoszenie, ponieważ chciałabym spotkać się z chłopakiem i wejść w ...
Szczegóły ogłoszenia
Szukam Seex Przyjaciela
Wystawiam to ogłoszenie, ponieważ chciałabym spotkać się z chłopakiem i wejść w ...
Szczegóły ogłoszenia

Imprezy w Szczecinie

marzec, 2024
PnWtŚrCzPtSbNd
26272829123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728293031
1234567

Dodaj impreze do kalendarza

Jeżeli wiesz o ciekawej imprezie lub wydarzeniu, dodaj ją do naszego Kalendarza Wydarzeń. DODAJ WYDARZENIE

Przyjaciele

siegnij po pomoc

Linki

Przewóz Zwłok
Przewóz zwłok z zagranicy

Transport urny z prochami za Granicy
Transport Urny z prochami

Transport zwłok do polski
Profesjonalnie i szacunkiem przeprowadzimy transport zwłok  do Polski.


  • Nagłe wypadki zdarzyć się mogą wszędzie i każdemu. Konieczny czasami będzie przewóz zwłok. Niestety nie jest to zadanie proste logistycznie, dlatego też dobrze jest zabezpieczyć się na wypadek wszelkich zdarzeń przed wyjazdem.

  • High Class Escorts Poland is a serious and exclusive Poland Escorts Agency Service of
    independent Girls and Men, working together to bring You an exotic and sophisticated experience.
    Available to VIPs and discerning gentlemen who require the highest standard in personal
    companionship.
    Sensual rapture, unforgettable scents, enchanting conversation – these are
    unforgettable experience with High Class Escorts Agency Service of Polish Ladies and Men.
    [url=http://www.warsawescort.pl/]http://www.warsawescort.pl[/url]
  • High Class Escort Poland is the Polish elite escort agency offering quality Escort in Warsaw.

    http://www.warsawescort.pl
  • Uśmiech pomaga nam w wielu sytuacjach życia zawodowego i codziennego. Jest jak magiczny środek rozładowujący napiętą atmosferę. Warto o niego dbać, tak jak dbamy o elegancki strój lub o szczupłą sylwetkę. Jednak brak zęba może popsuć nawet najszczerszy i najpiękniejszy uśmiech.
  • obszerne fragmenty wpisu z bloga Rafala Uryzaja, fizjo z Poznania - link do calosci mozna wyguglowac:
    ...
    W miniony weekend miałem okazję wreszcie wziąć udział w kursie masażu tajskiego. ...

    Był to kurs podstawowy masażu tajskiego trwający 32 h podzielony na 3 dni. Zatem szkoliliśmy sie 3 dni od rana do wieczora - taki mały maraton po tajsku.

    Kurs prowadziła znana już w Polsce Kanya Krongboon, która jest przesympatyczną osobą, pełną radości i enztuzjazmu w tym co robi.

    Można przyrównać Ją do całej filozofii życia w Tajlandii. Według tego co głosi religia buddyjska (główna religia wyznawana przez większość tajów) życie z założenia ma być "Sanuk" czyli przyjemne. Wszystko co nie jest "sanuk" należy przyjmować z pokorą i przeczekać. Zarówno Kanya jak i cały masaż tajski jest "sanuk".

    Niektórym wydaje się, że jest to silny masaż, z elementami mocnego stretchingu, tylko dla osób lubiących mocne wrażenia.

    Owszem momentami może pojawiać się lekki ból lecz jest on tak przyjemny, że aż miło go poczuć, a ulga którą przynosi jest niezapomniana. Po pierwszym dniu szkolenia czułem się świetnie. O poranku dnia następnego czułem sie tak świetnie, że nie chciało się wstawać z łóżka, jednak wizja kolejnego dnia nauki masażu tajskiego szybko zwyciężyła.

    Z mojej perspektywy kurs ten to nie tylko nauka praktyczna. To wiele rozmów które miałem okazję toczyć z Kanya na temat masażu, Tajlandii, filozofii i ogólnie o życiu. Nie było mowy oczywiście o jakiejkolwiek barierze językowej, ponieważ Kanya świetnie mówi po angielsku, a miałem też okazję posłuchać trochę języka tajskiego. ...

    Szkolenie było prowadzone właśnie zgodnie ze stylem nauczanym w Wat Pho.

    Teraz kilka słów o samym szkoleniu.

    Główną częścią była oczywiście praktyka. Klasyczny model szkolenia czyli pokaz oraz ćwiczenia uczestników. Miałem okazje wiele razy być modelem i poczuć jak robi to mistrzyni. Kanya zaprezentowała nam ponad 80 technik stosowanych w masażu tajskim (było to oczywiście szkolenie podstawowe). Jednak techniki te pozwalają na wykonanie masażu który trwa nawet ponad 2 h.

    Co ważne podczas szkolenia Kanya poświecała czas każdemu kto tego potrzebował traktując indywidualnie każdą osobę i każde zapytanie.

    Z początku myślałem, że tak skondensowasne szkolenie trwające od samego rana aż do wieczora będzie dość wyczerpujące. Okazało się jednak, że czas biegł nieubłaganie i aż nie chciało kończyć się zajęć pod koniec każdego dnia. ...

    Temat oczywiście nie został wyczerpany i pozostaje tylko ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć. Moje oczekiwania i wyobrażania co do masażu tajskiego jak najbardziej się sprawdziły i sprawiły, że po szkoleniu mam jeszcze większy zapał do dalszego rozwoju i pogłębiania filozofii wschodu.

    Kolejny kurs masażu tajskiego w Poznaniu już we wrześniu. ...

    Niemniej jednak zachęcam wszystkich do zapoznania się z masażem tajskim. Jeżeli nie na szkoleniu to jako osoba masowana, bo warto poczuć własne ciało, jego możliwości i wspaniałe odprężenie, które niesie ze sobą przeszło dwugodzinny relaks po tajsku.
    http://massagethai.info kurs masaz tajski indonezyjski tajskimi stemplami ziolowymi tajskiego masazu stop warszawa
  • Uczestniczyłem w kursie masażu tajskiego podstawowego i zaawansowanego oraz kursie masażu indonezyjskiego na ul. Krolewskiej w Krakowie. Na każdym panowała miła i przyjazna atmosfera. Kanya zawsze służyła radą i pomocą. Wiele elementów, których uczyłem się na kursach, wykorzystuję w codziennej pracy. Przemek B. niedowidzacy technik masazysta po Szkole krakowskiej
    ***
    Dziękuje za bardzo dobry kurs masażu tajskiego. Miałem wiele zabiegów tajskiego na całym świecie, również od nauczycieli masażu - u Kanyi czuć nie tylko profesjonalizm technik, ale \\\\\\\"ręce z powołaniem\\\\\\\", każdy dotyk ma cel i czuć jego efekt. Kanya bardzo dobrze uczy masażu tajskiego, ma żadko spotykany dar.

    W czasie masażu czuje się emanujacy z niej spokój. Idealnie zgrane nacisk dłoni, ruchy całego ciała i oddech. Tylko sie uczyć od mistrza. Masaż tajski jest zupełnie inny od klasycznego w tym, że oszczędza dłonie masażysty. Moja fascynacja masazem Tajskim jeszcze bardziej sie ugruntowała po kursie zaawansowanym. Kaya pokazała, jak różnymi technikami masazu (stopą, łokciem, przedramieniem) mozna osiągnąć pożadany efekt. Bardziej uświadomiłem sobie jak ważna jest kolejność wykonywania masażu do osiągniecie lepszego efektu.

    Kanya zna wiele ciekawych technik masażu, które nie są uczone normalnie w szkolach. Sa one proste i skuteczne, pozwalają bardziej wczuć sie w klimat masazu Tajskiego. Jestem zainteresowany wymiana zabiegow tajskiego b.gornicki@adler.nazwa.pl Bogdan Górnicki, niewidomy amator masażu, Warszawa, kurs masażu tajskiego Kampinos Majówka i kurs zaawansowany siepien 2010

    ****
    Tajski różni się od masażu klasycznego tym, że przy tym pierwszym masażysta musi się dużo nagimnastykować, technika ta wymaga od niego dużo więcej ruchu. Pacjentem też trzeba dużo więcej poruszać! Kanya każdy ruch opisywała, dokładnie mówiła jak trzymać palce. Dużo lepiej mi się pracowało po godzinach, gdy już wszyscy się rozeszli i zostałem tylko ja z Mariuszem, Kasią i Kanyą, bo wtedy był wreszcie spokoj. Tomasz Marciniak technik masażysta głuchoniewidomy Rawicz
    ***

    Spokojna pani Kanya, cicho mówi, jest nieco tajemnicza, bardzo łagodna w ruchach, nie złości sie jak my z gatunku: cholera, już ci trzy razy mówiłem, ile będę powtarzał. Cierpliwie, spokojnie, raz, drugi, trzeci, aż pojął kursant. W tym momencie już wiedziałem, że warto było tu być. Byłem pewien, że mnie tu nie ominie wiedza. Krzysztofa Gaj technik masażysta głuchoniewidomy z Krakowa

    ***

    Na szkolenie przyjechałam, bo chciałam podwyższyć swoje kwalifikacje zawodowe, a o tajskim tylko czytałam wcześniej w Internecie. To jednak nie to samo, co poznać technikę na żywo. Podczas szkolenia najbardziej podobało mi się to, że instruktorka każdy kolejny etap masażu pokazywała każdemu masażyście indywidualnie, wykonując go po prostu na nim.

    Mogliśmy poczuć, jak ważne jest ciepło jej dłoni i jaka powinna być siła nacisku. Kanya wyczuła też chyba, że moje mięśnie były spięte, więc wykonała na mnie dodatkowo masaż - chodząc po moich udach! To zapamiętam najbardziej! Było to mocne ugniatanie, a czułam to najpierw jako mocne ukłucie, które chwilę później powoli się rozchodziło.
    http://massagethai.info
  • Tajski dla głuchoniewidomych
    Szkolenie z podstaw masażu tajskiego dla osób głuchoniewidomych

    Bezpłatne szkolenie dla osób głuchoniewidomych z podstaw masażu tajskiego? Dzięki projektowi, który realizujemy pod hasłem „Weź sprawy w swoje ręce…” stało się to możliwe! Wzięło w nim udział dziesięciu beneficjentów tego projektu, którzy będąc już masażystami, chcieli zdobyć dodatkowe umiejętności i tym samym zwiększyć swoją atrakcyjność na rynku pracy.
    Szkolenie odbyło się w miejscu bliskim sercom wielu osób związanych z TPG, czyli w Ośrodku Szkoleniowym Stowarzyszenia „Akademia Łucznica”. Poprowadziła je natomiast Kanya Krongboon, o której dużo można się dowiedzieć ze strony internetowej www.massagethai.info Kanya sama się na niej przedstawia jako „jedyna nauczycielka masażu tajskiego, indonezyjskiego i tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego w Polsce”. Oprócz tego chwali się też, że: Jestem terapeutką i nauczycielką jogicznego masażu tajskiego, indonezyjskiego, tajskiego masażu stóp i tajskiego masażu ziołowego z kilkunastoletnim doświadczeniem. Wykonałam grubo ponad dziesięć tysięcy zabiegów, każdy trwający co najmniej godzinę i wyszkoliłam w trybie indywidualnym w Tajlandii i Wielkiej Brytanii ponad 500 masażystów, jak również prawie 600 na 80 kursach publicznych i prywatnych w Polsce (wielu wracało na moje kolejne kursy).

    Katarzyna Ptasznik, koordynator makroregionu południowo-wschodniego, która była odpowiedzialna za przygotowanie szkolenia dla masażystów, informacje te uzupełnia jeszcze o to, że jak wiedziała z wcześniejszych rozmów z Kanyą, ma ona bogate doświadczenie w pracy z osobami niewidomymi i słabowidzącymi. Było to ważne kryterium przy wyborze instruktora i jak się okazało przyniosło pozytywne efekty.

    A dlaczego w ogóle masaż tajski?
    Katarzyna Ptasznik wyjaśnia, że inspiracja wypłynęła z kilku źródeł: „Ludzie są coraz bardziej spięci, coraz bardziej potrzebują więc masażu relaksującego. A tajski jest bardziej masażem relaksacyjnym niż leczniczym. Jest doskonały dla osób, które po trudach codziennej pracy chcą sobie zrobić chwilę relaksu. Ponadto: masaż tajski wychodzi poza utarte schematy, więc w naszym społeczeństwie odbierany jest po prostu jako atrakcyjny. Dla naszych masażystów dodatkowym atutem jest też to, że do wykonywania masażu tajskiego nie potrzebują żadnego specjalistycznego wyposażenia – wystarczy kocyk, który rozłożą na dywanie w domu klienta. Przyznać się jednak muszę, że nie ja wpadłam na ten pomysł – podsunęli mi go sami masażyści, biorący udział w projekcie – sygnalizowali, że to jest ta technika, którą chcieliby poznać.”

    Szkolenie – okiem uczestnika, Krzysztofa Gaja
    (fragmenty – więcej w 4. numerze kwartalnika „Dłonie i Słowo”)

    „Dowiedziałem się, że ma być 10 masażystów z całej Polski z przewodnikami, więc zacząłem intensywnie myśleć, jak tylu głuchoniewidomych nauczyć w trzy dni masażu tajskiego i z lekka obawiałem się „wolnej polki\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\", a nawet „partyzantki\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\\", jak to się żartobliwie czasem mówi na kurs, który ma być, żeby był. Ciągnęło mnie jednak coś i już, może to prowadząca Kanya Krongboon - prawdziwa Tajka, a może Anioł Stróż?

    Już wkrótce miało się okazać, że ja to i owszem, mam wyobraźni całkiem sporo, ale organizator i prowadzący, mieli więcej, bo nie spotkałem kogoś jadącego do Warszawy po szkoleniu, który by był niezadowolony.

    http://tpg.org.pl/index2.php?aktu&news=80

    http://sites.google.com/site/masaztajskiwarszawakurs
  • Masaż tajski subiektywna recenzja
    fragment opinii niewidomego masazysty o kursie tajskiego:

    "Masaż wykonywany jest w parterze, na macie. Nie ma tu żadnej pracy z energią czy jakimiś tam wydumanymi meridianami. Jest to strikte fizyczna robota. Pacjent leży, a terapeuta klęczy obok, nad nim, lub na jednej nodze, gdy druga jest wykroczna. Masaż ten polega na tym, by używać siły własnego ciała i nie męczyć się podczas zabiegu.

    Myślałem, że od dlugiego klęczenia będą mnie boleć nogi czy kregoslup lędźwiowy, ale tak nie było. Kanya zwraca uwagę na ergonomię technik i to by podczas ich wykonywania nie zrobiliśmy sobie sami kuku.

    Pierwszy etap pokazów to były uciski wzdłuż charakterystycznych dla tego masażu linii na nogach. Nie są one jakieś wymyślnie skomplikowane i łatwo je zapamiętać, bo przebiegają zazwyczaj wzdłuż obrysu mięśni lub ścięgien. Prowadzą od przyczepów jednej grupy do drugiej itd. Uciskasz dwoma kciukami i tyle. No właśnie. Jak się już tak kilka godzin nauciskałem, to chciałem jechać do domu. Myśleliśmy z kumplami, że to będzie takie tam fiki miki, i tu nas Kanya zaskoczyła.

    Zaczęła pokazywać techniki rozciągania powięzi, mięśni i pracy na stawach.

    Znam wiele technik z terapii manualnej, ale to, co Kanya wydziwiała, robiło wrażenie. Np technika będąca równocześnie trakcją, rozciąganiem powięzi, rotacją, i tak na wielu stawach, mięśniach i na wiele sposobów.

    Techniki, poza tym, że skuteczne, to są bardzo widowiskowe. Po pierwszym dniu czułem się jak po treningu karate.

    Masaż w niektórych miejscach jest bolesny, ale ból ten musi być znośny i nie duży. Ogólnie wrażenie po tym masażu jest przyjemne. Cały zabieg jest podobny do tych z yumeiho. Jest on jednak w moim odczuciu delikatniejszy, bardziej przemyślany i nie tak siermiężny, jak u japończyków. Nie ma też manipulacji na stawach obwodowych (przynajmniej na pierwszym etapie kursu). Jest to tzw. masaż jogiczny, więc głównie skupia się na streczingu i pracy z tkanką miękką.

    Początkowo planowaliśmy, jako starzy wyjadacze, zrobić z kumplami dwa etapy od strzału - podstawowy i zaawansowany. Jednak materiału jest dużo więc postanowiliśmy po pierwszym etapie zrezygnować, by przedstawioną nam wiedzę przetrawić na spokojnie. Nie polecam więc robienia dwóch stopni na raz. Za dużo tego jest, a wiedza, którą dzieli się Kanya wymaga treningu i precyzji. Nie jest to jednak trudna sztuka.

    Jest to spokojna, precyzyjna robota. Można ją podzielić na segmenty np. robiąc sam kręgosłup, lub całe ciało albo po prostu nogi ze stopami. Technik też jest wiele i nie trzeba, choć można, stosować wszystkie.
    Na pierwszym etapie pokazywany jest ogólny masaż całego ciała w pozycji leżącej na plecach, brzuchu, bocznej jak i siedzącej. Nie ma twarzy i zbyt wielu manipulacji. Nie ma też zbyt żmudnej roboty na samych stopach. Jest natomiast dużo ciekawych rozściągań i pracy z powięzią. Trochę to wszystko zahacza też o podstawy neuromobilizacji.

    Ważna jest wygoda samego pacjenta, jak i ergonomia technik wykonywanych przez terapeutę.

    Do tego masażu nie potrzebny jest wzrok. Potrzebne są natomiast dobre czucie i trochę orientacji przestrzennej (nie mylić z orientacją w terenie). Pisząc o orientacji przestrzennej mam na myśli uświadomienie sobie, że świad posiada 3 wymiary. W masażu tym bawimy się ciałem rozciągając je w różnych kierunkach. Góra, dół, lewo, prawo - stąd ta widowiskowość.

    Jarek W. "
    calosc opinii i dyskusja "Masaż tajski - moja subiektywna recenzja" http://groups.google.pl/group/terapiamanualnapolska/browse_thread/thread/4b0b8b4a0dd14316#
    http://sites.google.com/site/masazta jskiwarszawakurs
  • Kurs masażu tajskiego 13-15.05 Zwardon k Żywca

    Kurs jest otwarty rowniez dla amatorow masazu, wlacznie z trenujacymi muay thai, kick boxing.

    Gościem kursu (i moze uczestnikiem) będzie Interkontynentalny Mistrz Świata w Muay Thai, Rafał Simonides http://simonides.pl , ktory pochodzi z tych stron, a przez obecnosc na kursie chce podkreslic zwiazek boksu tajskiego z masazem tajskim.

    W sobotni wieczor 14.5, po zajeciach, opowie on o znaczeniu masazu tajskiego w treningu zawodnikow muay, o kulturze, życiu codziennym w Tajlandii, pokaze swoje albumy i film o Tajlandii.

    Kursanci otrzymują oprócz certyfikatu od instruktora kursu, p Krongboon, rowniez dyplom referencyjny od Rafała Simonidesa oraz firmy szkoleniowej Pro Reha Sport. Amatorzy masazu dostana dodatkowo balsam ziolowy do masazu, rozgrzewajacy olejek dla bokserow i przeciwbolowa esencje ziolowa.

    Kurs rozpoczynamy w piatek 13.05 o 9.00, do niedzieli wieczora.

    Organizatorzy moga odebrac ze stacji PKP Zwardon.

    Koszt 800zl

    Nocleg w hotelu, pokoje 2 i 3 osobowe 50 zł, śniadanie 10 zł, obiad 20 zł, kolacja 10 zł.

    Zaliczka 100zl dla hotelu, rownoczesnie gwarantujaca udzial w kursie.

    wiecej info: massagewarsaw@gmail.com

    http://massagethai.info
  • masci tygrysiej, uzywana czesto w masazu tajskim (pod jego koniec, w miejscach, gdzie bylo wieksze napiecie miesni i bol), niz samemu masazowi, nalezy przypisac ulge w bolach glowy - wiedzialy o tym nasze babcie i wiedza o tym ukraincy, rosjanie i azjaci, ale u nas teraz przyszla moda na masci przeciwbolowe robione na zachodzie (tez skuteczne, ale wiecej w nich farmakologii, niz naturalnych skladnikow).

    http://solidna-apteka.pl/masc_tygrysia_balsam_swiatynia_niebios_35g?utm_source=shopmania&utm_medium=cpc&utm_camp aign=direct_link

    "Pomocniczo w bólach typu migrenowego oraz dolegliwościach związanych z chorobą lokomocyjną (zawroty głowy, nudności). Przy schorzeniach górnych dróg oddechowych (katar, kaszel, zapalenie zatok lub oskrzeli, przeziębienie) oraz objawach związanych z grypą. W bólach stawowych, mięśniowych i nerwowych, pomocniczo w bólach reumatycznych ...

    Działanie:
    ... Przy bólach głowy typu migrenowego oraz dolegliwościach związanych z chorobą lokomocyjną smarowanie czoła i skroni łagodzi objawy i daje uczucie ochłodzenia. Przy schorzeniach górnych dróg oddechowych przebiegających z obrzękiem śluzówki nosa, wdychanie olejków eterycznych przynosi ulgę w oddychaniu. Nacieranie maścią klatki piersiowej oraz miejsc bolących powoduje rozszerzenienaczyn krwionośnych i poprawia krążenie w skórze i tkance podskórnej, co wywołuje uczucie ciepła.

    Stosowanie:
    Wyłacznie do uzytku zewnętrznego. W przypadku bólu głowy typu migrenowego oraz zawrotów głowy i nudności nacierać i masować czoło, skronie i kark ..."

    Na zatoki, niedroznosc i inne problemy z drogami oddechowymi mozna robic tez inhalacje - odrobine masci do gotujacej sie wody i glowa pod recznik na kilkanascie minut. Mozna to robic w sypialni, przed snem, przy okazji nawilzajac suche powietrze od centralnego ogrzewania.

    Podobne dzialanie na uklad oddechowy bedzie miec masaz stemplami ziolowymi, bo przez cala dlugosc zabiegu sa parowane w gabinecie blisko klienta (parownik mozna nawet przysunac mu pod nos), a sklad ziol maja podobny do masci tygrysiej. Tak samo zreszta bedzie dzialac esencja ziolowa dodawana do oleju bazowego - nie powinno sie tylko brac prysznica bezposrednio po zabiegu, zeby ziola mogly dluzej sie wchlaniac.

    Jesli chodzi o rozne nazwy tych balsamow ziolowych, np "Świątynia Niebios" (jak w zapodanym linku do apteki), "Maść smocza", "Maść żmijowa", "Tygrysi pazur", "Masc Kotek", "Japońska maść lecznicza" i wiele innych, to sa to po prostu nazwy producenta, a sklad jest bardzo podobny - wbrew nazwom, nie zawieraja zadnych produktow zwierzecych. Balsamy moga miec rozne kolory, w zaleznosci od skladu. Slabsze, lagodniej dzialajace, przeznaczone sa do uzytku domowego, a mocniejsze do gabinetow masazu, bo potrzeba szybszego efektu i sa tez bardziej wydajne.

    O masci i jej zastosowaniu na bole glowy jest http://pl.wikipedia.org/wiki/Maść_tygrysia

    "W badaniu porównawczym z wykorzystaniem placebo i innego środka (paracetamolu) oceniano skuteczność maści w leczeniu napięciowego bólu głowy. Wykazano znaczącą statystycznie (p
Usługi Pogrzebowe Szczecin