Ogłoszenia Szczecin, Ogłoszenia Praca Szczecin

ogłoszenia szczecin

Ogłoszenia Szczecin

Samotna Blondynka
Mam na imię Laura i jest to moje pierwsze takie ogłoszenie. Poszukuję tutaj kogo...
Szczegóły ogłoszenia
Zdecydowana szuka mężczyzny
Jestem porządną i spełniająca się w pracy kobietą. Chętnie porozmawiam, spotkam ...
Szczegóły ogłoszenia
Samotna Blondynka
Mam na imię Laura i jest to moje pierwsze takie ogłoszenie. Poszukuję tutaj kogo...
Szczegóły ogłoszenia
Pani pozna Pana - Ogłoszenie Prywatne
Chętnie poznam faceta, który szuka zwykłej koleżanki miłych spotkań. Bez zobowią...
Szczegóły ogłoszenia
Młoda Muszelka
Mam 18 lat i szukam tutaj faceta, który ma ochotę na młodą laskę. Spotkania tylk...
Szczegóły ogłoszenia
Szukam Seex Przyjaciela
Wystawiam to ogłoszenie, ponieważ chciałabym spotkać się z chłopakiem i wejść w ...
Szczegóły ogłoszenia
Szalona i Namiętna Szuka Faceta
Cześć! Od pewnego czasu poszukuję faceta do niezobowiązujących spotkań. Zależy m...
Szczegóły ogłoszenia
Młoda Muszelka
Mam 18 lat i szukam tutaj faceta, który ma ochotę na młodą laskę. Spotkania tylk...
Szczegóły ogłoszenia
Niegrzeczna Blondyneczka
Chciałabym zaprosić Cię na niezobowiązujące spotkanie. Możemy zobaczyć się u Cie...
Szczegóły ogłoszenia

Imprezy w Szczecinie

maj, 2024
PnWtŚrCzPtSbNd
293012345
6789101112
13141516171819
20212223242526
272829303112
3456789

Dodaj impreze do kalendarza

Jeżeli wiesz o ciekawej imprezie lub wydarzeniu, dodaj ją do naszego Kalendarza Wydarzeń. DODAJ WYDARZENIE

Przyjaciele

siegnij po pomoc

Linki

Przewóz Zwłok
Przewóz zwłok z zagranicy

Transport urny z prochami za Granicy
Transport Urny z prochami

Transport zwłok do polski
Profesjonalnie i szacunkiem przeprowadzimy transport zwłok  do Polski.


Dwie panie upatrzyły sobie jedno miejsce do handlu ciuchami. Reguła jest taka, że kto pierwszy zajmie stanowisko, ten lepszy. No i się posprzeczały - opowiada pan Janusz, który na klepisku przy Manhattanie dorabia do renty.

Do wypadku na dzikim targowisku przylegającym do Manhattanu od strony ul. Ofiar Oświęcimia doszło tu w czwartek (pisaliśmy o nim wczoraj w "Gazecie"). Komunikat policji był lakoniczny: kłótnia dwóch kobiet, w trakcie sprzeczki starsza traci przytomność, umiera podczas reanimacji. W piątkowy poranek wybraliśmy się na targowisko, by poznać więcej szczegółów.

Na pierwszy rzut oka teren wygląda jak skrzyżowanie pchlego targu ze śmietniskiem. Karnawał kolorów, tłumy spacerujących ludzi. Na foliowych matach, leżakach, skrzynkach leżą najróżniejsze rzeczy: od masła i orzechów przez stare płyty i książki po narzędzia i telefony komórkowe. Najwięcej jest odzieży - od takiej, która wygląda jak wyciągnięta ze śmietnika, po znoszone spodnie a la second hand.

- To działo się ok. godz. 9-9.30 przy metalowych stołach stojących na betonowym placyku najbliżej Manhattanu. Reguła jest taka, że kto pierwszy zajmie tam stanowisko, ten lepszy - opowiada pan Janusz, energiczny 56-latek w czarnej kurtce skórzanej i okularach. Od 1,5 roku handluje tu mosiężnymi elementami. Kupuje, czyści i sprzedaje. Zarabia kilka-kilkanaście złotych dziennie. Teraz nie wystawia swoich towarów, bo mosiądz zmoczony deszczem wymaga ponownego czyszczenia. Dlatego pan Janusz czeka na lepszą pogodę, przyglądając się temu, co sprzedają inni. Jest po dwóch operacjach kręgosłupa i dwóch zawałach. Dorabia do cieniutkiej renty. - Stałem jakieś trzy metry od nich. Pierwsza przyszła ta młodsza, 30-latka i zajęła miejsce. Gdy przyszła ta starsza, a obie handlowały ciuchami, to powiedziała młodszej, żeby się stąd zabierała, bo to jej miejsce. Nawet nie zdążyły się mocno pokłócić. Nie było żadnej agresji, nawet wulgaryzmów. Po prostu ta starsza upadła.

Pan Janusz chciał reanimować kobietę, ale ktoś krzyknął, że ma ona wszczepiony rozrusznik serca. - Nie wiedziałem, czy można taką osobę normalnie reanimować, czy nie zrobię jej tak krzywdy. Ktoś zadzwonił po karetkę - opowiada nasz rozmówca. - Przyjechali dość szybko, zaczęli ją ratować, wezwali erkę, przyjechała po kolejnych kilku minutach. Niestety, kobieta zmarła.

Na miejsce przyjechała też policja. Funkcjonariusze przepytali świadków. Teraz czekają na sekcję zwłok, która pozwoli ustalić przyczyny śmierci kobiety. Być może jej wyniki będą znane w przyszłym tygodniu.

Zmarła 72-latka handlowała przy Manhattanie od kilku lat. Dorabiała do emerytury.

- Raczej z przyzwyczajenia i żeby być wśród ludzi niż z konieczności, bo ponoć ma syna w Niemczech, który jej pomagał - twierdzi jeden z handlarzy. - Znałem ją trochę, ale jak większości nie znam nazwiska ani nie wiem, gdzie mieszka.

Na targowisku codziennie sprzedaje swój towar kilkadziesiąt osób. Większość dorabia do renty, emerytury czy zasiłku. Od każdego miejsca targowego inkasenci pobierają codziennie 2,5 zł.

- Czasem te 2,5 zł biorą od np. dwóch osób, bo dla niektórych te pieniądze to połowa dziennego utargu - mówi pan Janusz. - To ostatnie takie miejsce w Szczecinie, gdzie można pohandlować tylko za opłatę targową. Za stoisko na Manhattanie trzeba zapłacić 300 zł miesięcznie, a przy zarobkach średnio 10 zł dziennie większości z nas na to nie stać.

Źródło: Gazeta Wyborcza Szczecin
05-04-2008 Mirek Tyl

Dodaj komentarz

Usługi Pogrzebowe Szczecin