Ogłoszenia Szczecin, Ogłoszenia Praca Szczecin

Korupcja w drogówce: są akty oskarżenia

Kolejnym czterem osobom, które dawały łapówki policjantom z drogówki prokuratura stawia zarzuty. Do sądu trafiły dwa akty oskarżenia

Zarzuty w aferze korupcyjnej w szczecińskiej drogówce usłyszało już 48 osób. Połowa z nich to policjanci, reszta to osoby wręczające łapówki i trzech cywilnych pracowników policji. Wszyscy odpowiadają z wolnej stopy. Dowodami są zeznania, dokumenty, m.in. policyjne notatniki i nagrania z podsłuchanych rozmów telefonicznych. Podejrzanym grozi nawet do 10 lat więzienia.

- Do sądu skierowaliśmy już dwa akty oskarżenia dotyczące trzech osób. Dwie z nich złożyły wniosek o dobrowolne poddanie się karze - mówi prok. Robert Śledziński z wydziału IX Biura do Spraw Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Krajowej w Szczecinie. - Śledztwo planujemy zakończyć do końca roku.

Korupcyjny proceder w Szczecinie Biuro Spraw Wewnętrznych Komendy Głównej Policji bada od czerwca 2007 r. Osoby złapane np. na przekroczeniu prędkości, żeby nie tracić pieniędzy i nie dostać punktów karnych, wykonywały "telefon do przyjaciela" na komendzie. Za łapówki mandaty były anulowane. Chodzi o nieduże kwoty: od 20 do kilkuset zł lub alkohol (była nawet zwykła wódka za 16 zł). Prokuratura ma dowody na ok. 100 przypadków korupcji. W największej liczbie przypadków pośrednikiem miał być policjant Michał L., który jest teraz głównym świadkiem prokuratury. Śledczy sprawdzają też inne wątki sprawy, m.in. kradzież paliwa z policyjnych radiowozów i przekazywania informacji np. właścicielom komisów samochodowych.

- Trzy osoby usłyszały zarzuty kradzieży benzyny z policyjnych radiowozów - wyjaśnia Śledziński. Udowodniliśmy kradzież 250 litrów benzyny i 90 litrów oleju napędowego.