Ogłoszenia Szczecin, Ogłoszenia Praca Szczecin

500 zł nie robi na kierowcach wrażenia

Wyższe mandaty - 500 zł za nielegalne parkowanie na kopercie dla niepełnosprawnych - nie skutkują. Szczecinianie ciągle zajmują miejsca inwalidom. Dotkliwszą karą byłoby odholowywanie auta

Scenka z ul. Felczaka, dokładnie naprzeciwko siedziby straży miejskiej. Na kopercie parkuje nowy passat. Strażnicy wystawiają mandat - 500 zł - młodemu kierowcy.
Dlaczego zajął miejsce inwalidy?

- Stanąłem na chwilę - mówi. Nie chce się przedstawić. - Czy mandat to 100 zł, czy 500 zł, dla mnie wszystko jedno. Nie robi na mnie wrażenia.

- Ile zrobiłoby wrażenie? - pytam.

- Może... 10 tysięcy zł.

- Nie myśli pan o tym, że przez pana inwalida nie ma gdzie stanąć?

- Nie.

Z podobnymi sytuacjami straż miejska i policja w Szczecinie stykają się codziennie. Nowe stawki mandatów - 500 zł za parkowanie na kopercie (było 100 zł) - obowiązują od 29 listopada, a w praktyce od początku grudnia. Każdego dnia strażnicy wystawiają kilka 500-złotowych kar. W rekordowy dzień - 3 grudnia takich mandatów było siedem, dodatkowo wniosek do sądu grodzkiego przeciwko kierowcy, który nie przyjął mandatu.

- Mieliśmy nadzieję, że nowe przepisy poprawią sytuację - mówi Joanna Wojtach, rzeczniczka straży miejskiej. - Były mocno nagłośnione w mediach. Niestety, poprawy nie widać.

Podobne opinie ma nadkom. Grzegorz Sudakow, szef wydziału ruchu drogowego komendy wojewódzkiej policji: - Wszyscy kierowcy parkujący na kopertach przyznają, że wiedzą o wyższych karach i mówią, że nie ma to dla nich znaczenia - mówi. - Zatrzymują się na krótko i liczą, że uda się im uniknąć kary.

Najczęściej zdrowi zajmują miejsca niepełnosprawnych przed supermarketami. Tam czują się bezkarni, bo policja nie może interweniować. - Markety też nie mogą ich karać. Czasem wzywają nas. Jednak my tłumaczymy, że wolno nam karać mandatem wyłącznie na drodze publicznej - twierdzi Sudakow.

Jego zdaniem sytuację poprawić mogłaby zmiana przepisów. - W niektórych krajach firmy holownicze, widząc źle zaparkowany samochód, mogą same reagować bez wzywania policji - tłumaczy Sudakow. - Pracownik robi zdjęcie i od razu odholowuje samochód. Najczęściej na kopertach parkują zamożni kierowcy, w eleganckich samochodach, którzy traktują auta jako narzędzie pracy. Spieszą się i dlatego zajmują koperty. Odzyskanie pojazdu odholowanego byłoby dotkliwe.