Ogłoszenia Szczecin, Ogłoszenia Praca Szczecin

Prawdopodobnie zginęło aż trzynaścioro dzieci

Trzynaścioro dzieci może być ofiarami pożaru w Kamieniu Pomorskim. To ponad połowa ze wszystkich, którzy uznani są za zaginionych. Przyczyną tragedii było najprawdopodobniej zaprószenie ognia na korytarzu.

- Na naszej liście jest 13 nazwisk dzieci w wieku od kilku miesięcy do szesnastu lat - mówi Krzysztof Targoński, komendant powiatowy policji w Kamieniu Pomorskim. - Oczywiście, do czasu identyfikacji zwłok, jest to lista zaginionych.

Większość niepełnoletnich ofiar pochodzi z dwóch rodzin - w swoim mieszkaniu na drugim piętrze hotelu socjalnego zginęły wraz z rodzicami cztery siostry - Andżelika, Klaudia, Adela i Amelia Konik (14, 12, 6 i 3 lata). W innym mieszkaniu zginęła matka wraz z trójką lub czwórką swoich dzieci (są niepotwierdzone sygnały, że 16-letnia Magdalena Skórka wydostała się z budynku, ale później przepadła bez śladu).

- We wtorek wieczorem mieliśmy sygnały, że ktoś widział Magdę pod Kamieniem - mówi Karczyński. - Wszystko sprawdziliśmy, użyliśmy nawet helikoptera. Dziewczynki nie znaleźliśmy.

Według Grzegorza Schetyny, szefa MSWiA, najbardziej prawdopodobną przyczyną pożaru było zaprószenie. - Nie w pokoju, czy w którymś z mieszkań, ale na korytarzu. Tam wiele rzeczy potwierdza taką tezę - dodał Schetyna. Jak się dowiedzieliśmy, chodzi o korytarz na pierwszym piętrze, w lewej części budynku.

Wyjaśnieniem przyczyn tragedii zajmuje się dziesięcioosobowy zespół złożony z czterech prokuratorów i sześciu policjantów.

- Prowadzimy przesłuchania świadków, zabezpieczyliśmy dokumentację budynku, najważniejsze będą jednak efekty pracy biegłych - mówi prok. Jolanta Śliwińska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie. - Sekcje zwłok zostały zakończone, na wyniki identyfikacji trzeba będzie poczekać do kilkunastu dni.

W środę na pogorzelisku pracowali biegli z Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego w Warszawie i Szkoły Głównej Straży Pożarnej.